Alpy Francuskie Valmeinier 2017

Witajcie Kochani
 
 Wybaczcie, że tak długo mnie nie było.
Mimo , że wróciliśmy z Alp w drugi dzień świąt to mieliśmy awarie Internetu.
Więc nie miała jak Wam opublikować notki, ani jak zajrzeć na Wasze blogi.
Wróćmy na temat wyjazdu.
 
Niech ta notka będzie takim pożegnaniem zimy…
Jest coraz cieplej co mnie cieszy …
 
W Valmeinier to ładne miejsce ma wiele do zaoferowania  dla narciarzy czy snowboardzistów.
Bez problemu można dogadać się po angielsku. Blisko są wyciągi i mnóstwo tras.
Po za tym jest też gdzie spacerować a widoki piękne
Można też dobrze zjeść. 
 
Jedyną wadą dla nas było brak angielskiego menu w restauracjach i pubach.
Rozumiem , że w końcu jesteśmy we Francji, ale jedno chociaż menu po angielsku zaoszczędziłoby czasu i stresu kelnerowi, który musiała wszystkie nam dania z karty tłumaczyć.
Niestety nie znamy francuskiego jedynie po szczególne słowa- ale to nam nie pomogło w czytaniu menu.
 No i w tym roku mieliśmy troszkę słabsza pogodę ,bo więcej padało śniegu i było zachmurzenie niż słońca.
 
A oto parę zdjęć z wyjazdu
 
 

 

 
 

82 myśli w temacie “Alpy Francuskie Valmeinier 2017”

  1. Ostatnie zdjęcie najlepsze 🙂
    Jak uczyłam się francuskiego to nauczycielka powiedziała nam, że Francuzi tak mają, że bardzo są, jakby to ująć, obsesyjni na punkcie swojego języka i ciężko się we Francji dogadać w innym niż francuski języku, dlatego jestem w szoku, że w ogóle udało Ci się tam po angielsku dogadać 😛 Ale już menu w języku francuskim, w miejscowości dość turystycznej potwierdza słowa nauczycielki 🙂

    1. Już 3 raz jestem w Alpach francuskich i nie spotkałam się z takim problemem. Może dlatego że staramy się używać kilku zwrotów po francusku. Bez problemu można się dogadać po angielsku.

    1. Daj spokój raz miała taką adrenalinę że hoho. Jednego dnia jak jeździliśmy piękne słonce nagle załamanie pogody mgła , wieje i pada śnieg. Musiałam patrzeć na K. jak jedzie ,bo nie widziała kijków oznaczających przepaść.

    1. Czytałam, ale wydawało mi się, że słabsza pogoda nie popsuła Wam nastrojów. Najważniejsze, że mogliście się trochę rozerwać i oderwać od codzienności, chyba było warto. 😛

    1. Rzeczywiście nie to samo. Tym bardziej, że tam się lepiej jeździ na nartach lub desce. Bo szerokie stoki, lepiej przygotowane stoki, trasy długie i nie ma kolejek do wyciągu. A widoki bardziej zapierają wdech piersiach , bo jest tam wyżej niż u nas.

    1. Mieliśmy słownik w komórce, ale mimo tego woleliśmy by kelner nam wytłumaczył ,bo było tak szybciej niż szukanie każdego wyrazu z menu.
      Poza tym po angielsku bez problemu się dogadasz tam

  2. ojej jak milo sie patrzy na Ciebie jak jestes szczesliwa 🙂
    hmm no ale fakt mam nadzieje ze takich ilosci sniegu za szybko nie zobaczymy u nas ;p
    a coz podobno Francuzi nie lubia Anglikow wiec moze dlatego nie mieli menu po angielsku ;p

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *