Witajcie Kochani
Wreszcie doczekałyście się filmiku i zdjęć z Tajlandii.
Wiem, że długo to trwało , ale mimo to mam nadzieję, że warto było czekać.
Spędziliśmy tam 3 tygodnie, dlatego zdecydowałam się podzielić te materiały na 3 filmy i notki.
Tajlandia to bardzo ciekawy kraj .
Ale jak każdy wyjazd miał swoje plusy i minus.
MINUSY :
– niebezpieczeństwo na drogach (Niestety u nich to nie kierowcy uważają na pieszych, ale pieszy na auta. Poza tym wielu turystów wypożycza skuterów na dowody i zdarza się ,że prowadzą pod wpływem. Byliśmy świadkiem takiego wypadku . Jak pijany turysta wjechał w tłum ludzi – zranił jedną kobietę. Na szczęście reakcja Tajlandczyków mnie pozytywnie zaskoczyła. Odrazu straż miejska zatrzymała chłopaka i zabrała mu dowód. A dziewczynę zabrano do pobliskiego salonu tatuaży , gdzie czekając na karetkę opatrzono jej rany.)
– kieszonkowcy ( Na szczęście nam nic nie zginęło , ale trzeba bardzo uważać. Warto też nosi ze sobą kopie -skserowany paszport , a prawdziwy schować do sejfu)
– smród (Niestety odrazu po wyjściu samolotu czujemy specyficzny odór. Jednak po 2 dniach człowiek się przyzwyczaja)
– higiena i brud ( Niestety wielu miejscach gdzie dają jedzenie czystość daje wiele do życzenia)
PLUSY:
– krajobraz (Przepiękne plaże na wyspach. Ciekawe zabytki świątynie i budowle. Niesamowite wieżowce. Człowiek wędrując po ulicach Bangkoku patrząc na budynki czuję się jak mrówka. Spaliśmy w najwyższym hotelu w Bangkoku )
– jedzenie (Mimo, że nie jest tam zbyt czysto. To ani razu nie mieliśmy problemów żołądkowy itp. Jedzenie jest pyszne . Choć nie jestem fanką owoców morza to tam zajadałam się bez przerwy. Bo był świeże i super zrobione. Najbardziej egzotyczne rzeczy jakie próbowałam to krab, ostrygi, ośmiernica,stek z rekina i szaszłyk z krokodylim mięsem. )
– tanio (Dla nas Polaków pobyt tam jest bardzo tani. Jedyne co jest drogie to alkohol . No i wykupując wycieczkę najdroższy był bilet lotniczny)
– ludzie ( To największy plus. Ludzie są tam zawsze uśmiechnięci i życzliwi. Mimo biedy. Bezinteresownie pomagają. Myślę , że można się od nich wiele nauczyć.
Że warto pomagać innym bezinteresownie i tego spokoju)
W Bangkoku oprócz oglądania miasta i spędzenia czasu w słynnym z filmów Chinatown zwiedziliśmy też świątynie i pałac.
Wielki Pałac Królewski
Wat Arun









ten smród by mnie odrzucał na wstępie;p jestem estetką zapachową nie mogę się przyzwyczaić do brzydko pachnących miejsc;p
Ja też jetem estetką. I myślałam , że się tam nie odnajdę . A jednak. Napisałam smród , bo tak szczerze na początku czułam. Ale większość egzotycznych krajów ma swój specyficzną woń. Na szczęście w Tajlandii na drugi dzień już tego nie czujesz. Ja jestem też wybredna co do jedzenia . I na początku było mi cieżko się przemoc by jeść food targach. Ale potwierdzam to co wszyscy mówią tam jest najlepsze jedzenie.
na pewno tak jest ale czasem jak coś człowiekowi siedzi w głowie to nie sposób się tego pozbyć;p
Tak choć człowiek całe życie się uczy, zmienia i zaskakuje czasem samego siebie.
Chodzić z kopią? A to policja na pewno by uznała przy jakiejś kontroli?
Smród i bród, powiadasz… Tak sanepid nie dotarł, załamaliby się. A jednak Ci ludzie żyją i raczej nie zapadają na trąd itp.
Jestem specyficznie nastawiona do takiej kompletnej sterylności… wydaje mi się, że Europa jest pod kloszem chowana.
Przesada jest jednak niezdrowa w obu kierunkach, ale jak sama zauważyłaś, nie potruliście się.
Życzliwość, uśmiech… Dlaczego zawsze kiedy opuszczam Polskę i jadę dużo dalej, mam wrażenie że my na tle świata jesteśmy strasznie ponurzy i nieskorzy do udzielania bezwarunkowej pomocy? (jako naród)
Piękne to wszystko jest, egzotycznie przyjemne dla oka. Można się poczuć troszkę jak w filmie, prawda? 😉
Jeśli chodzi o policję to nie pokazywaliśmy. Ale jak chcesz wymienić pieniążki na ich walutę musisz mieć paszport . I kopia wystarczy. Myślę , że z policją też nie było by problemu. Bo wiedzą dlaczego lepiej mieć w ich kraju przy sobie kopie.
Przesada w żadną stronę nie jest dobra. Ale na początku jest cieżko przestawić. Ja zawsze byłąm wybredna , mimo to teraz chwalę . Tam było nie zbyt czysto , ale smacznie i bez problemu. Im mniej sterylne miejsce tym lepsze jedzenie .
Była wielu różnych krajach. A to tam spotkałam się z taka największa bezinteresownością jaką nie poznałam nigdzie indziej. Myślę, że jest to związane z Buddyzem. I uważam, że Katolicy mogli by się więcej nauczyć do ludzi wiary Budyzmy.
Jest pięknie 🙂 w szczególności na wyspach . Następna notka , będzie o naszym jednym cudownych hotlu na wyspie . Tam nie czuło się jakbyś była w hotelu , ale w raju 🙂
p.s. poza tym a propo czystości w hotelach było zawsze czysto i pachnąco itp
Bieda ale budynki są bardzo bogato zdobione:) Z chęcią bym się wybrała:)
Kochana to Świątynie – tak jak u nas są Kościoły i Pałac
Jak dodam kolejne 2 notki z filmikami jeszcze bardziej Cie zachęci
Powszechni kieszonkowcy i przyjazne nastawienie do ludzi nieco się gryzą ze sobą, ale wszędzie są dobrzy i źli ludzie.
Mnie raczej nie zachęciłaś wycieczką w tamte rejony. Nienawidzę brudu, smrodu i bałaganu. 😉
Kieszonkowców i złodziejów masz w każdy kraju.. Ale tam jesteś narażona bardziej , bo się bardziej wyróżniasz na tle innych będąc biała.
Byłam wiele różnych krajach i zawsze trafialiśmy na super ludzi. Ale tam jest coś wyjątkowego. Zakochała się w tych ludziach i sposobie ich bycia. Jaki szacunek do siebie mają np. tam nic nie załatwisz krzykiem tylko uśmiechem i spokojną rozmową.
Powiem Ci ,że wole 100 razy bardziej Tajlandię niż np. Tunezje . Tajlandii masz czysto hotelach , ale po za nim jest brudno . Tak samo jest w Tunezji . Tylko różnica jest taka, że w Tajlandii jedząc w niesterylnym miejscu zjesz smacznie i nie będzie mieć żadnych problemów żołądkowych. A w Tunezji jedzenie po za hotelem może kosztować Cie nawet o silne zatrucie pokarmowe .
A nie podobają Ci się rajskie plaże ? To prawie większości jest tak z czystością.Tam jest często skrajna bieda i to jest jeden z powodów, że tak jest z czystością. Mam porównanie – bo byliśmy w lutym też gdzieś egotycznym kraju (nie zdradzę na razie gdzie) I tam było podobnie z czystością.
W następne notki i filmy będą o pobycie na wsypie to zobaczysz jak tam pięknie.
p.s Jeśli widziałaś film Niebiańska Plaża , to był on kręcony w Tajlandii .
Niestety nie widziałam tego filmu 🙂 Wierzę, że plaże są rewelacyjne i w sumie być może dla tej plaży bym się kiedyś skusiła na podróż do Tajlandii 🙂 Ale o wiele chętniej zwiedziłabym plażę w Miami 🙂 Chociaż na początek to marzy mi się po prostu St. Tropez :
Polecam obejrzyj film warto dla samych widoków.
Tez chętnie bym tam pojechała. Ale to już trzeba poświęcić dodatkowy czas na załatwianie spraw i pieniądze. Sama wiza kosztuje 500zl W dodatku wiem od koleżanki , która była w obu miejscach. Że jest drogo tam. Może kiedyś.
Z 10 tysięcy by chyba trzeba było mieć, a nawet nie wiem czy na dwie osoby starczyło. Niestety, niektóre marzenia sporo kosztują 😉
Powiem Ci na przykładzie Tajlandii. Opłaca się jechać tylko na własną rękę. Bo różnica w cenie jest kolosalna od tej którą dają w biurach . np my za 3 tygodnie mieszkając w luksusowych miejscach i mając plaże pod nosem. Nie licząc wycieczek i jedzenia (tam się nie opłaca brać all inclusive) zapłaciliśmy 5tys. To mało gdy w biurze za 10 dni zapłaciłabyś 7 tys. Na te wakacje zbierałam ok. 10 miesięcy . Najdroższy jest lot. Dodam też , że rezerwuję się z dalekim wyprzedzeniem by była dobra cena lotu – u nas było to pól roku.
Różnica między Tajlandia a Miami jest taka , że w tej drugiej dodatkowo płacisz za wizę i tam jest po prostu drożej.
Odwiedziliście niesamowite miejsca.
Egzotyka w czystej postaci. Ja najbardziej obawiałabym się jedzenia i jakiegoś zatrucia pokarmowego.
Pozdrawiam:)
To jeszcze nic co tu jest pokazane. To dopiero początek tego co tam widzieliśmy. Tez na początku się balismy. Nawet mieliśmy lek na receptę na problemy pokarmowe. Ale tam mimo jedliśmy w różnych miejscach nawet mało czystych nie mieliśmy żadnych problemów przez te 3 tygodnie.
Zdjęcia piękne, można oglądać i oglądać:) Miejsca z pewnością zapadają w pamięć:)
Ale ładnie wyglądałaś w tej sukience (?) przed świątynią Buddy 🙂
Następnych notka będzie jeszcze więcej do zapamiętania :). To narazie stolica Tajlandii i Świątnie . Dziękuję :*
Mimo kilku wad to i tak chciałabym pojechać, to smrodu można się przyzwyczaić, wydaje mi się że niektórym np w danym mieście w Polsce będzie śmierdzieć. bałabym się trochę tych złodziei 😉
Niestety nie które kraje mają swój specyficzny zapach – odór.
Ale w hotelach i na plaży przy hotelu jest zawsze czysto . Bardzo dbają oto.
Chociaż na ulicach w mieście bywa różnie z tym.
Złodziei masz wszędzie. Tylko tam wyglądem się wyróżniamy , więc odrazu widać ,że jesteśmy turystami. Po za tym póki zachowujesz ostrożności i nie wędrujesz w głąb nie znanych uliczek to myśle, że nie ma problemu.
Pięknie tam:) niesamowita architektura:) tylko pozazdrościć takiego wyjazdu:*
To jeszcze nic, a jakie są tam plaże 🙂
Ale tam ładnie 🙂
A to dopiero Bangkok 🙂
Fajnie, że napisałaś zarówno plusy i minusy, warto wiedzieć co może czlowieka czekać 🙂
Ale pięknie wyglądasz w tej długiej sukience, normalnie jak księżniczka.
Lubie się dzielić swoimi doświadczeniami 🙂
Dziękuję kochana 🙂
nawet mimo tych kilku minusów miejsce i tak jest warte uwagi 😉 świetne zdjęcia 🙂
W końcu nie mam miejsca bez minusów.
Piękne zdjęcia, mam zamiar kiedyś odwiedzić ten kraj. Jak dotąd jestem pod najwiekszym wrażeniem karaibskiej Martyniki-istny raj na ziemi 🙂
To jeszcze nic. Bo narazie pokazałam tylko stolice Tajlandii.
Nie byłam tam , ale skoro mówisz , że raj . To kto wie może kiedyś też zwiedzę.
Mimo tych minusów chętnie bym Tajlandię odwiedziła 😉
Naprawdę warto 🙂 nigdzie tak nie wypoczęłam jak tam 🙂
wow, zazdroszczę takiego super wyjazdu!
buziaki 🙂
Spełnione marzenie 🙂
Jak ja długo czekałam na ten wpis dotyczący Tajlandii 🙂 ( mam ją w bliskich planach wycieczkowych więc tym bardziej łaknę wiedzy jak ją postrzegają inni) – planuję wybrać się na własną rękę dlatego każde wskazówki są mile widziane 🙂
W każdym nieco innym kulturowo kraju jest inny"zapach", na szczęście jak napisałaś powoli ciało się do niego przyzwyczaja ( nawet jak ma się bardzo wrażliwy noc- mój przypadek). Jestem ciekawa czy miałaś styczność z durianem? I jak wygląda na miejscu ( zwłaszcza Bangkok -w kwestii karaluchów).
Mega fajnie oglądało mi się Twoje zdjęcia i filmik. I z niecierpliwością czekam na kolejne relacje 😀
pozdrawaiam
Karolina
Kochana myśmy też wybrali się na własną rękę. Polecam rezerwować pół roku wcześniej. Wiem , że to ryzyko, bo człowiek nigdy nie wie co się stane przez ten czas. Ale tak ceny są lepsze. I nie warto brać all inclusive. Jeszcze trzeba patrzyć czy taksówkarz ma włączony liczniki lub z nim negocjować cenę.
Jeśli chodzi duriana to próbowałam, ale średnio mi smakował. W dodatku śmierdzi strasznie.
Co do karaluchów nie widziała jedynie zdarzyło nam się widzieć szczury.
Ale odrazu mówię my w Bangkoku spędziliśmy tylko 2 noce.
Jak coś pytaj 🙂
Ale tam pięknie! Podróż z pewnością zapamiętacie do końca życia! <3
I wciąż nam tęskno za tym miejscem. Mimo minusów. 🙂
Jakoś minusy bardziej odstraszają więc nie wiem czy bym się wybrała .. chociaż.. no zawsze jest fajnie coś ciekawego zwiedzić! 🙂
Ja uważam, że warto pojechać . I chętnie bym to powtórzyła. Mimo tych minusów.
Tam wypoczęłam jak nigdzie indziej 🙂 i nie tylko fizycznie ale psychicznie.
Po za tym wole to miejsce od krajów muzułmańskich .
Pięknie ♥ Chciałabym tam kiedyś pojechać 🙂
Życzę by się to kiedyś spełniło