KATIE

Witajcie Kochani
Dziś chciałabym pokazać tragiczną historię dziewczyny. Poznałam ją w telewizji jakieś 3 lata temu.
Jej losy bardzo mnie poruszy. Podziwiam ją za siłę. Do tej pory nie mogę zrozumieć jak można kogoś tak skrzywdzić.
” KATIE „
 
Piękna modelka,
Młoda dziewczyna,
Pełna marzeń,
Planów na życie.
Straciła swoje sny,
Bo on zmienił jej
Życie w koszmar.
Śliczną buzie 
Pokaleczył kwasem,
Zmieniając jej życie
W ból i strach.
Ale ona nie poddaje się,
Mimo poranionej twarzy 
Walczy by normalnie żyć.
Ale ona dalej jest piękna,
Mimo ran i blizn 
Bije z niej blask i siła.

” You were my lesson I had to learn”

A tak Katie wygląda dziś 2013 (po ponad 30 operacjach.)

116 myśli w temacie “KATIE”

    1. Nikogo nie zmuszam też na początku mnie przeraził ten dokument.Dopiero całość dała mi do myślenia. Dużo mi uświadomił i nauczył cieszyć się nawet pierdołami oraz nie poddawać się.

    1. Masz racje jest niesamowita. Widać ,że sama też miała załamanie , ale nie poddała się. Od taki osób można się tak wiele nauczyć. Też nie wiem czy dałabym radę tak jak ona

    1. Pamiętam jak oglądałam jeden z odcinków programu dokumentalnego o niej i akurat trafiłam jak pierwszy raz wychodziła po tym wypadku z domu na zakupy to pobliskiego sklepu… To naprawdę było dla niej trudne.

    2. O tym co mówisz było w ostatniej części. Nie dziwie się, że było to dla niej trudne – strach pozostaje na zawsze. Tym bardziej, że została zaatakowana w centrum przez przechodzącego człowieka (który okazała się być wynajęty)Można mieć potem obsesje, że każdy może być potencjalnym napastnikiem.

    3. To niszczy psychikę. Ja kiedyś zerwała z takim D. i on mi nie dawał spokoju śledził mnie- i zaczęłam mieć już schizę przez niego – ale dobitne słowa mojego brata sprawiły, że się odczepił (a co dopiero w takiej sytuacji jak Ona)

    4. Dzięki bratu(były judoga) 🙂 bo się go bał.Nie dawał mi spokoju, bo po 2 miesiącach z nim zerwałam. Bo mnie poszarpał.Poza tym ja go nie kochałam.

      Byłam z nim, bo potrzebowałam pocieszyciela(by nie być sama)Czułam się winna, że go nie pokochałam- choć chciałam i próbowałam pokochać. Ale wtedy chyba nie umiałbym nikogo pokochać- bo byłam zraniona. Myślałam, że może dlatego mnie poszarpał, bo desperacko szukał u mnie miłości.

      Ale potem się okazało, ze on taki jest był z moją koleżanką z liceum(która go kochała) i ją windzie pobił. Rozstała z nim po 4 miesiącach mimo zakochania. Też miała potem z nim problem, ale wyjechała do Anglii i dał jej spokój

    5. To jakiś psychopata… Może gdybyś wtedy trafiła na kogoś innego też byś go nie pokochała ale przynajmniej by Ci w pewnym sensie pomógł. No cóż, lepiej potraktować to jako przykre, ale jednak doświadczenie i może jakąś nauczkę? Mimo, że przecież Ty niczego nie zrobiłaś. Fajnie, że nie zraziłaś się mimo to do ludzi :))

    1. Jak oglądałam ten dokument to płakałam ze smutku, ale również ze szczęścia, że te osoby co to zrobił zostały skazane. Spotkał ją straszny koszmar, ale wyszła na prostą i to w niej podziwiam, bo nie wiem czy ja bym tak potrafiła

  1. Słyszałam o tej dziewczynie… Nie rozumiem, jak można skrzywdzić tak drugiego człowieka i zabrać mu szansę na normalne życie… Dobrze, że jest już z nią lepiej 😉

  2. to jest okropne co tej dziewczynie sie przytrafilo… masakra;/;/ zal mi jej bardzo, ale najwazniejsze ze sie nie poddala i za to ją podziwiam.. wytrwala w tym wszystkim… nie poddala sie.

    1. Dlatego musiała jej historie tu pokazać- zmieniał moje podejście do życia. Chciałabym być choć w połowie tak silna jak ona. Straszne jest to, że rodzą się tacy psychopaci :/

    1. Ciesze się, że sporo o niej osób słyszało, bo takich ludzi jak ona jest mało. i nie chodzi mi o tragedie, która ją spotkała, ale siłę i piękno wewnętrzne. Choć teraz wygląda cudownie 🙂

  3. Podziwiam osoby, które po takich przeżyciach zachowują optymizm…Ale czasem tak jest – im więcej mamy doświadczeń, tym mniej narzekamy i więcej potrafimy coś docenić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *