***

Gdy wszystkiego mam dość,
A nerwy nie wytrzymują już
Zamykam swoje oczy,

 

Trafiając w głąb siebie.
Cisza wokół mnie kołysze
Stając się balsamem
Dla moich rozstrojonych strun,



A bicie moje serca



Staje się rytem
Dla mojego spokojnego tańca
Dzięki, któremu czuję się lekka
Jakbym wirowała w powietrzy
Jakby wszystkie troski

 

Uleciały wraz z podmuchem wiatru
” Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje „

 

40 myśli w temacie “***”

  1. Ooo, czekam na filmik, bo jestem ciekawa gdzie byłaś. 🙂

    Wytrzymujesz z większością postanowień to nie jest źle. 🙂
    Niedługo dasz radę i wszystkie cele będą szły po Twojej myśli. Wierzę w to. 🙂

    1. Trochę Was trzymałam w niepewności 🙂
      Już nie długo zdradzę 😛

      Bo większość nawyków mam w pojone od dzieciństwa tylko czasem w życiu nie chciało mi się nimi kierować. A teraz ten temat zdrowie fitness mnie bardzo interesuję. Musze zmienić dni treningowe i lepiej zaplanować żywienie

    1. A ja właśnie uwielbiam nabiał choć i tak jadam ten zdrowszy czyli chudy twaróg i jogurt naturalny. Ciężko mi jest dlatego nie mogę z niego całkiem zrezygnować nawet nie powinno się , bo zawiera wapń. Ale staram się jeść tylko 2 razy w tygodniu. Jedyny grzech , z którego nie mogę zrezygnować to mleko do kawy. Mleko w końcu to też nabiał, ale z tego nie potrafię zrezygnować :/.

    1. Większość celów osiągam tylko ostatnie 10 dni będąc ciągle w drodze i wracając późno z pracy zmusiły mnie by choć plan treningowy zmienić. A plan posiłków zaplanować jeszcze lepiej.

    1. Ostatni czas był szalony , bo cały czas w trasie no i brak Internetu. Pewnie już nigdy nie będę mieć tyle czasu dla bloga jak w okresie studiów. Ale będę się starać. Dlatego napisałam swój wiersz dziś

    1. Nie jest mi ciężko ja od dziecka byłam nauczona zdrowo się odżywiać pewnie to przez to że rodzice sportowcy no i przez mój taniec.
      Choć od 2 lat bardziej świadomie na to patrzę (bo interesuję mnie ten temat). Przez co jeszcze bardziej zmieniłam swoje odżywianie. Np. staram się pić więcej wody, ograniczyłam nabiał. No i chce oczyścić organizm dlatego na jakiś czas zrezygnowałam z alkoholu(nie pije od stycznia) Nie które zdrowe nawyki mam z dzieciństwa. Ostatnio nie dałam rady , bo wciąż drodze byłam. I musze zmienić dni treningowe , bo z pracy wracam za późno. Cały czas nad nim siedzę :), bo jest sporo zdjęć i filmików i trzeba je ładnie sklecić.

  2. Przyznam, że jestem ciekawa filmiku z wakacji i czekam, aż zdradzisz gdzie byłaś, bo pewnie jest to jakieś piękne miejsce 🙂
    To chyba przesilenie wiosenne, bo dużo osób mówi, że ostatnio ciągle są zmęczeni i mogli by non-stop spać – ja też niestety..
    Jak sobie wszystko poukładasz to na pewno dalej będziesz szła w zgodzie z planem swoich postanowień 🙂 Powodzenia w każdym razie!

    1. Czy piekne miejsce to nie wiem ciezko ocenic. Za to byly to moje najlepsze wakacje spelnilam marzenia , przezywciezylam leki i poznalam fajnych ludzi.A i sporo zobaczylam i sprobowalam. Ja ostatnio jestem ospala bo wstaje o 6 a ide spac 23. Tyle pracy bylo. Jedynie w swieta sobie pospalam. Musze poukladac i wrocic na swoj tor , ktorego sie trzymam ponad rok.

  3. Skąd ja to znam , ostatnio też ciągle zabiegana jestem. Nadmiar pracy w biurze i poza nim ( za półtora tygodnia zaczynam zdjęcia do filmu, a czym bliżej tym trudniej się dobrze zorganizować)

    Dasz radę – wierzę w Ciebie 🙂

  4. Uwielbiamama kawę. Piję codziennie ale tylko rozpuszczalną i tylko z mlekiem.
    Ale Ci dobrze też chętnie bym gdzieś wyjechała by oderwać się od codzienności.
    Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *