-
NIE MARTW SIĘ, KOCHANIE (recenzja i outfit)
Witajcie Kochani
Dziś przychodzę do Was z recenzją filmu jak i również pokarzę swój look jaki miała w kinie. Ostatnio niestety bywam tu rzadko przez pracę i różne projekty.
" Nie martw się, kochanie" opowiada z pozoru o idealnym i sielankowym życiu w latach 50 . Jednak historia ma drugie dno , które powoduję niepokój mieszkańców i widza. Czy ten niby idealny świat jest naprawdę taki szczęśliwy. Film ten trochę podchodzi mi pod Matrixa. Tam jest zawarty jednak problem inny niż koniec rasy ludzkiej. Bardziej pokazuję problem w relacjach między ludzkich . Coraz częściej żyjemy obok siebie niż razem. Film bardzo trzyma w napięciu . Świetna gra aktorów i super odtworzenie tej epoki. Jedyna wada to koniec . Czegoś mi zabrakło . Ale nie będę Wam tego zdradzać, bo byłby to spoiler. Jeśli lubcie filmy , które zaskakują to polecam.
MOJA OCENA 8/10
A tak byłam ubrania
/ STRADIVARIUS płaszcz/ ZARA sukienka / SECOND HAND torebka / TATUUM buty / PASAŻ ARENA kolczyki / (naszyjnik i pierścionki to prezenty )